Rozczarowanie...
Milan wciąż pozostaje niepewny zdobycia wicemistrzostwa Włoch. W niedzielnym pojedynku po kilku zwrotach akcji Rossoneri zremisowali z Genoą 3:3.
Antonio Vitiello z MilanNews poinformował właśnie, że czwartkowe półfinałowe spotkanie w Coppa Italia pomiędzy Milanem a Juventusem obejrzy ponad 70 tysięcy kibiców. Wszystkie miejsca dostępne dla kibiców rossonerich zostały więc wykupione. Pozostały jeszcze bilety na sektor gości. Taka frekwencja oznacza, że zostanie pobity rekord w liczbie widzów jeśli chodzi o półfinałowe mecze w Coppa Italia. Początek o godzinie 20:45.
Wczoraj Napoli pokonało Inter widać komu bardziej zależy.
Byłem rok temu na San Siro na derbach, mimo przegranej 2-3 niesamowite przeżycie, jedne z piękniejszych w moim życiu...
Dla ludzi z Włoch taki bilet na mecz to zaciśnięcie pasa w jednym miesiącu, dla mnie było to odkładanie kasy przez kilka miesięcy...
Mogą obejrzeć widowisko na pięknym stadionie, z udziałem najlepszych piłkarzy świata przy fantastycznej atmosferze... Z jakiego powodu mają niby płakać nawet jeśli ich ekipa przegra?
więc pytanie ile Juventini będzie faktycznie ;]
mam pewne flashbacki
Liczę, że Gattuso wyjaśni Setiena. Nic mnie tak bardziej nie denerwuje, jak Real i Barcelona. ;)
Dzisiaj w sumie niezły mecz. Może inaczej - niezła druga połowa, bo pierwsza trochę piknikowa. Tempo dobre, Inter nabijał te podania na obrońcach, dlatego przegrali. Mało ciągu do przodu, Eriksen za późno wpuszczony... Sensi po kontuzji nie powinien moim zdaniem grać i się zdziwiłem, że Christian od początku nie gra. Cóż, Napoli konkretniejsze, ale jeszcze rewanż.
No mnie też, ale Juventus robi machlojki w Serie A, a Barca czy Real w Lidze Mistrzów... :D
Gattuso odważnie postawił na Demme i Elmasa, a Conte już pyskuje.
Inter bardzo apatycznie, holują piłkę zbyt długo, wolno grają, przewidywalnie, zbyt dużo klepania od tyłu, mało konkretów. Conte ma farta, że to dwumecz, ale i tak myślę, że Puchar Włoch dla Interu to sprawa drugorzędna.
I dlaczego Strejlau na Ruiza mówi "Fabianów"? :)
A ja ubolewam, że na stołku komentatorskim zabraknie Andrzeja Strejlaua, który dzisiaj znowu daje popis w meczu Inter - Napoli.